Kiedy czas na remont łazienki?

Czas na remont nadchodzi wówczas, gdy spokojnie na własną łazienkę patrzeć nie możesz. Widzisz każdą odpryśniętą fugę, porysowane kafle, nierówności ścian i podłogi, wannę, która wygląda, jakby próbowało się z niej wydostać stado mokrych i przerażonych wodą kotów. Twoja łazienka nie jest już od dawna przytulnym miejscem, jest natomiast mocno zużyta. Zmęczona życiem. Takie przemyślenia doprowadzają do jednego punktu. Do decyzji o remoncie.

Remont jednak to nie jest prosta sprawa. Przede wszystkim dlatego, że wiąże się z dużymi kosztami. Hałasem. Uciążliwością dla domowników. Po pierwsze musisz mieć na niego środki. Na ekipę, chyba, że masz w domu budowlańca lub złotą rączkę. Musisz mieć środki na nową glazurę, elementy instalacji kanalizacyjnej i wodnej, na kleje, masy samopoziomujące i inne, niezbędne rzeczy. Konieczne okazuje się ustalenie budżetu, bo przestawienie grzejnika, umywalki, ustawienie sprzętów w nowym miejscu to dodatkowe koszty. Dlatego też powinieneś dokładnie zaprojektować łazienkę.

Remont rozpoczyna się od skucia starych kafli i podłóg, które później trzeba wyrównać. W związku z tym, że z reguły gabaryty łazienek w naszych mieszkaniach nie są zbyt oszałamiające, zawsze rozpoczyna się walka o centymetry. Dlatego niezwykle rzadko remontujący decyduje się na położenie nowej glazury na starym podłożu. Po skuciu starych powierzchni przychodzi czas na nowe instalacje. Elektryczną, ponieważ chcesz mieć nowe punkty świetlne, sprzęty powinny być podłączone w nowych miejscach, instalację wodną oraz kanalizacyjną, zwłaszcza, gdy przesuwasz sprzęty i sanitariaty. Wszystko po to, by nowa łazienka była bardziej ergonomiczna od starej, zwłaszcza, że mankamenty starej łazienki doskonale znasz.

Fachowcy doprowadzać krzywe ściany do pionu, wyrównają podłogi, wyrównają kąty. Mogą to uczynić na dwa sposoby. Pierwszy to położenie tynku cementowego na zagruntowanej powierzchni. Metoda pozwala zaoszczędzić pieniądze oraz centymetry, jest natomiast czasochłonna, gdyż płytki można kłaść dopiero wówczas, gdy powierzchnia wyschnie. Druga metoda, to przyklejenie bezpośrednio na ściany lub na specjalny stelaż płyt kartonowo – gipsowych. Tutaj z centymetrami nie wygrasz, cenowo nieco drożej, natomiast fachowcom łatwiej, szybciej i do tego zaraz po ułożeniu płyt możesz układać kafle.

Podłogę równa się masą samopoziomującą. Na starą podłogę, o ile nie trzeba jej skuwać, możesz wylać specjalną masę renowacyjną. W miejscach narażonych na wilgoć należy podłogę zabezpieczyć szczególnie, a w narożnikach położyć taśmy uszczelniające. Nie zapominaj o tym, jeśli nie chcesz wizyt sąsiadów ze skargami na wilgoć na suficie…

W blokach z lat 70-tych czy 80-tych rury są do wymiany. Z reguły osad w nich zgromadzony uniemożliwia już sensowne korzystanie z łazienki. Podczas remontu fachowiec, hydraulik, może upierać się przy zachowaniu pewnych odległości. Są one bardzo istotne z punktu widzenia poprawności działania instalacji. I tak, sedes nie powinien być oddalony od pionu kanalizacyjnego dalej niż jeden metr. Ma to znaczenie głównie dla jego drożności i prawidłowego działania.

Wszystkie urządzenia sanitarne, podłączane do kanalizy i do instalacji wodnej, muszą zapewniać odpowiedni spadek w rurach, co zapewni ich drożność, chociaż podejścia do baterii można prowadzić niemal dowolnie. Rusy chowa się w podłodze, w ściankach instalacyjnych, za listwami maskującymi. Nie da rady schować instalacji w ściance o grubości poniżej 12 cm. Umywalka powinna wisieć na wysokości 85 cm nad podłogą, chociaż, jeśli mieszkasz z osobą wyjątkowo niską, poruszającą się na wózku czy wyjątkowo wysoką, można dopasować jej umieszczenie do potrzeb twojego lokatora. Bateria naścienna powinna być zamocowana na wysokości około 25 do 35 cm nad umywalką, a rączka od prysznica na wysokości 180 cm od podłogi.

Rectangle 67-min